Patriota
Gęba do bicia
Nic od życia
Ręce styrane
Raty spłacane
Radości niewiele
Kościół w niedziele
Jakieś chrzciny
Gdzieś nadgodziny
Zupa odgrzewana
W domu ukochana
Dzieci sąsiada
W lodówce marmolada
Gęba do bicia
Nic od życia
Ręce styrane
Raty spłacane
Radości niewiele
Kościół w niedziele
Jakieś chrzciny
Gdzieś nadgodziny
Zupa odgrzewana
W domu ukochana
Dzieci sąsiada
W lodówce marmolada
Komentarze (72)
No, to z patriotyzmem nie ma chyba nic wspólnego
Tomaszu? :)
Ale przedstawiłeś wiernie żywot szarego, wierzącego,
obowiązkowego i pracowitego ojca rodziny.
Pozdrawiam serdecznie.
@Sonata.a
Ale uczciwie:)
Nie ma co narzekać, sami sobie jesteśmy kowalami i los
do przekucia mamy w swoich dłoniach...tylko trzeba
rękawy zakasać, to zamias marmolady będzie smaczna
konfitura ...pozdrawiam serdecznie
Fajny, ironiczny wiersz, pozdrawiam :)
tyle w jednym ... co za szczęście ...
Przed laty zespół THE MARMOLADE był na TOP-ie, dawał
radę!
uchachałam się Tomku:))Pozdrawiam:))
Jak byś Tomku rano wiersz napisał, jeszcze
teraz byś słyszał mój rechot.
Pozdrawiam patriotycznie tych strof mogłoby być z 15
jak u mnie i wszystkie byłyby prawdziwe. W kabarecie
mógłbyś pracować.
widać biedny 'Patriota'
choć Duchem może być bogaty
zwłaszcza że nie jest sztuką
z całą batalią iść na jednego
gdzie wynik 1:1 może być wygraną
jak też przegraną
lecz do tego muszą jeszcze być świadkowie,by
stwierdzić
kto komu gębę obił
lub kto kogo życia pozbawił
jak też za kogo się pieniądze wzięło
i komu w twarz napluto
bo jak ja sztuczności nie uważam
też zupy na ogniu Międzynarodowym odgrzewanej
chyba że zalewajki w naszej Międzynarodówce
gdzie świateł Ducha
ludzie z głodu powstają w:)
Ale IDIOTA ten patriota...Pozdrawiam.
Mocny przekaz pozdrawiam
uuuu skromnie...