patrz...
...kochałam...kocham...będe kochać...
Kiedy patrze w oczy Twe czuje sie jak w
niebie.
A gdy nie ma Cie to jak by tu nie było
mnie.
Kiedyś powiem Ci ile ja płakałam.
Kiedyś powiem Ci ile wycierpiałam.
Ale nie powiem że nie chciałam
I nie zaprzecze że kochałam.
Byłeś tym jedynym za którym wzdychałam.
Byłes ty najdroższym dla ktorego się
smiałam.
Czemu los zmienny jest?
Czemu ty nie chcesz już mnie?
CZy za bardzo się zaangażowałam?
Może dlatego że ja coś poplątałam?
Może ty dowiesz się ile łez wyplakałam.
Może znowu pokochasz mnie...
..może zapragniesz...
...K***
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.