Patrzę w lustro
Patrzę w lustro,
znowu spływają mi łzy.
Ukrywam ból,
w którym jesteś Ty.
Dlaczego odeszłeś ode mnie,
który to juz raz?
Znowu dotknęłam dna.
Nie mogę wypłynąć na powierzchnię,
jest zbyt głęboko.
Tym razem mnie utopiłeś.
Komentarze (1)
jesli dostrzeżesz w odbiciu lustra siebie a w tle
ciemność zbij je bez wahania.......
smutny twój wiersz zbij węc to lustro....bo rani....