Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Październik 2

Korzystając z Państwa uwag i sugestii, przedstawiam ten wiersz już po zmianach, a właściwie jego drugą wersję...


Siedział chwilę pośród brzóz
potem w klony pognał już
boć na dywan dla jesieni zbierał liście
a po chwili (cóż ja widzę?)
siadł październik między rydze
i jak kamień połyskuje w nich złociście

Mknie z orszakiem w blasku złota
nasza polska jesień złota
do młodnika wczesnym rankiem prawie bosa
na jej pięknych zwiewnych szatach
błyszczy nić babiego lata
a korona z rannej rosy lśni na włosach

Ruszył w młodnik stary las
i październik (jako głaz)
by zaprosić na polanę jesień złotą
a za nimi wsze zwierzęta
wszelkie ptaki i ptaszęta
z jednakową ku jesieni szły ochotą


Gliwice 10.10.2008 r.

autor

Berenika57

Dodano: 2019-10-04 12:01:10
Ten wiersz przeczytano 1595 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (34)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Przepraszam, oczywiście Bronisławo. :)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Udany wiersz z oryginalną wersyfikacją Bogusławo. :)
Przed wyrazami mającymi na początku więcej niż jedną
spółgłoskę używa się przyimka „ze”.
Ja też nie zawsze o tym pamiętam.
Ślę moc serdeczności,

Berenika57 Berenika57

Piękne dzięki za poczytanie i ukłony, Kobalcie. Miłego
weekendu:) B.G.

Kobalt Kobalt

Przemawiająca piękna jesień w Pani wierszu...
:)
Bereniko pozdrawiam, ukłony jak zawsze.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »