Pechowa piosenka
1.
Lewą nogą wstajesz znów.
Nastrój, że aż szkoda słów.
W domu, w pracy wielka nuda.
Pewnie nic ci się nie uda.
Ref:
A ja patrzę w nieba błękit,
pióro biorę znów do ręki
i wsłuchana w ranną ciszę
wesolutkie piosnki piszę.
2.
Z rana uciekł ci autobus,
ukradł portfel jakiś łobuz,
kumpel nie dał dojść do słowa
i czepiała się szefowa.
Ref:
A ja patrzę w nieba błękit,
pióro biorę znów do ręki
i wsłuchana w ranną ciszę
wesolutkie piosnki piszę.
3.
Chcąc uleczyć serca ranę
siadasz w domu przed ekranem.
Odprężenie? Ależ skąd!
Właśnie wyłączyli prąd...
Ref:
A ja patrzę w nieba błękit,
pióro biorę znów do ręki
i wsłuchana w ranną ciszę
wesolutkie piosnki piszę.
4.
Cóż, bywają dni pechowe...
Do poduszki przytul głowę,
nastawienie swoje zmień.
Jutro będzie dobry dzień.
Ref:
A ja patrzę w nieba błękit,
pióro biorę znów do ręki
i wsłuchana w ranną ciszę
wesolutkie piosnki piszę.
Komentarze (4)
Pechowo-wesoła pieśniczka :)
Kalinko chyba przeraziłaś co niektórych długością:) a
gdyby refreny skrócić do pierwszej linijki? Bo tekst
jest naprawdę wesoły i podoba się mi
wesoło i śpiewnie...miłego dzionka...
Czytając "samo" się śpiewa i radośnie mimo"pecha".
Śpiewająco pozdrawiam.