Pęd życia
Rozpoczynasz kolejny dzień,
maszerując w miejskim tłumie,
tej masie ludzi, której nikt nie
rozumie...
I tak dzień za dniem...
W pewnym momencie przystajesz i pytasz:
"Quo vadis domine?"
A w odpowiedzi słyszysz:
"Proszę maszerować, nie czas na
gadanie,
tej rozmowy nie ma w mym planie".
Więc idziesz dalej,
bo refleksji nad życiem
nie ma w twym planie.
autor
paulinsien
Dodano: 2010-01-10 09:38:09
Ten wiersz przeczytano 435 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
samo zycie idziesz w tlumie a jestes sam..interesujace
przeslanie
To są pozory, nie można dać się zniewolić. Człowiek to
istota myśląca. Wiersz - apel. Pozdrawiam.