Pegaz

Tyle nadziei zbieram swoje marzenie
łzami dotykam wiele miejsc
że latami biegam po świecie,
zdobyć kochane cele darem chwil.

Leżę w jednym otoczeniu oddechem swym
uśmiechem witam każdego kto zapuka
do mych drzwi sercem i oddaniem,
słowami nie zastąpię wzruszonych łez.

Oczami patrzę na świat
jak nie myślę o bólu trwałym,
przechodząc myśli wzrokiem w siną dal
marząc skrzydlatym uniesieniem.

Siłę mam jak pegaz w niebieskim tle
pokonując trud codziennym wytrwaniem,
bólem moich marzeń
powiedzieć wam tyle rzeczy,
życie moje dalej będzie trwać.

autor

pietrus72

Napisany: 2012-04-28 Dodano: 2012-04-28 23:57:46

Ten wiersz przeczytano 913 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Nadzieja

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie