Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

"Pekaesy"

Pewien kierowca z ropnego Baku
Stwierdził absencję paliwa w baku.
Skonfundowany srodze,
Oglądał dziurę w drodze…
A skubiąc zarost – „jeździł” po baku.

autor

Nathan

Dodano: 2015-10-04 16:03:27
Ten wiersz przeczytano 1308 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Limeryk Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (34)

Nathan Nathan

al-bo, dzięki, takie słowa dają "pałera" potrzebnego
do wytwarzania kolejnych "Eryków z limem";-)

andreas andreas

Jak przystało na limeryk-absurdalnie i fajnie.
Pozdro.

Nathan Nathan

karmarg, o wywołanie takich skojarzeń chodziło:)
Pozdrawia nieposiadacz baków:)

Ewa Marszałek Ewa Marszałek

Rozstrzygne spór: przecież gładził jeden bak jak
wyszedł z nerw ;-))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Nathanie, dla mnie jest the best, rewelka ta żonglerka
słowna, serio;)

Nathan Nathan

al-bo, zabiłaś mi ćwieka, aż strach wdawać się z Tobą
w polemikę, chyba zaprzestanę tych niecnych praktyk;-p

Serio pisząc - przemyślę uwagi i jest bardzo
prawdopodobne, że "pekaes" zyska brata;)
W tytule chciałem wykorzystać podwójne znaczenie tego
słowa, ale chyba faktycznie wyszło jałowo, acz nie
chałowo (mam nadzieję;->).

Ewa Marszałek Ewa Marszałek

Mam nadzieję, że z powodu wyrwy w drodze, nie
spowodował wyrwy w baku, bo te pekaesy, eeech,
seksowne były ;-) /ponoć/ :-)
Fajne podwójne homonimy. Takie lubię.

karmarg karmarg

świetna gra słów ...jeździł po baku mnie skojarzyło
się zarost tak kiedyś nazywano bokobrody - baki:-)
pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wczoraj było o tym w "Uwadze" dokładnie, o kierowcach,
który spuszczali paliwo z autobusów:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

no to nieźle zakręciłeś tego baka:) przyznam, że tytuł
mnie zastanowił, pomyślałam, że pojechał pekaesem z
braku paliwa; gdybyś napisał /pekaesy/ chyba byłoby
czytelniej? bo jeden pekaes, baczek chyba nie
istnieje? ale jako baba, może się nie znam:)
pozdrawiam, skubańcu, z wielkim podobasiem za
pomysłowość;)

Nathan Nathan

Wyrwa była zwykłą niedużą dziurą, jakich wiele i na
polskich drogach, a przykuła uwagę z tego powodu, że
mogła stanowić "dziurę" w drodze (nie w życiorysie)
kierowcy na miejsce przeznaczenia jego i bryki;-)

janusze.k janusze.k

tylko co ma do tego
dziura
w moście

Nathan Nathan

Co do wielkości baku paliwa - nie została ona
precyzyjnie określona, z powodu braku rzetelnej
informacji o modelu samochodu, którym poruszał się
niefartowny kierowca.

Nathan Nathan

dziewczyno arlekina, nie o model tu chodzi, lecz o
brak rzeczonej benzyny, bez której nawet najlepsza
bryka nie pojedzie, chyba że ma alternatywne źródło
zasilania napędu - co ja wypisuję, dość tych
pseudomądrości;-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »