....peron czwarty...BIAŁA ŚMIERĆ
Dowiedziałaś się całkiem przypadkiem,
że na dworcu, na czwartym peronie,
dostaniesz wszystko to, co zabronione.
Chciałaś odjechać, sięgnęłaś po nie.
Biegniesz na czwarty peron,
on tam już jest
i razem z nim BIAŁA ŚMIERĆ!
Bo ty sama siebie nienawidzisz,
gardzisz sobą, ze wszystkiego szydzisz.
a chciałaś zostać całkiem inną osobą,
lecz to "amfa" rządzi tobą!
Biegniesz na czwarty peron,
on tam już jest,
a razem z nim wyjęty z życiorysu dzień!
Ty chciałaś uciec w inny świat,
powiedz dziewczyno, ile masz lat?
Powtarzasz- to nie moja wina,
lecz gdzie jest, gdzie przyczyna?
Biegniesz na czwarty peron,
on tam już jest,
a razem z nim BIAŁA ŚMIERĆ!
Zielone buty malowane w stokrotki,
wymięta spódnica, na szyi błyskotki.
Lecz to jedno masz przed oczyma,
jak?... jak to przetrzymać?
Biegniesz na czwarty peron,
on tam już jest,
a razem z nim wyjęty z życiorysu dzień!
Gdy życie oblizuje ci zimne palce,
wtedy już dobrze, dobrze wiesz,
że to nadchodzi cicho, cichutko,
ta przeklęta BIAŁA ŚMIERĆ!
Odeszła, nic nie mówiąc nikomu,
choć wzięła tylko ćwierć,
zabrała ją BIAŁA ŚMIERĆ!
Nadchodzi cicho, bez szemrania,
najczęściej zjawia się z rana.
Odjeżdża z peronu czwartego,
dlaczego?.. dlaczego?..dlaczego?!
Biegniesz na czwarty peron,
on tam już jest,
a razem z nim ŚMIERĆ!
Ktoś biegnie na peron czwarty
i w dłoni trzyma banknot rozdarty.
Dobrze o tym wie, że tam czyha,
ta przeklęta BIAŁA ŚMIERĆ.
.......................
Milczymy zaciskając wargi,
zaciskając wszystko
przymrużonym wzrokiem,
a świat o szeroko otwartych oczach,
zamyka się.
napisalam pod wpływem rozmowy z Tobą i książki, którą wzięłam do ręki "ĆPUN" M.Burgess.
Komentarze (1)
Mocne slowa