perwersyjnie
krwawię. pełna nadziei, że to
menstruacja
a to nowiuśka maszynka od polsilwera
zacięła świat między pachwinami. do
pogrzebu się zagoi.
piszę. rozpaczliwiec za rozpaczliwcem.
nie w niebieskiej kopercie listy są
gołe.
Wysłane, odebrane, kosz . masochistyczna
korespondencja.
czekam. cierpliwość to jedna z cnót.
jestem rozwiązła i chorobliwie piśmienna.
nic nie bój miły. nie zarażam drogą
kropelkową.
cierpię. złośliwi mówią, że na syndrom
niedopchnięcia,
życzliwi, że na brak miłości. mi jest
wszystko jedno
tylko żeby tak kurewsko nie bolało.
błońskaM
Komentarze (16)
taki z pazurem, pe elka ma kłopoty z korespondencją i
z depilacją, są plastry, kremy:)))
lubię taki maleńki ekshibicjonizm, ostro siostro.
Dobre!!! Syndrom niedopchnięcia przekonuje!!! :)) Daję
dwa punkty ale podobno są tu złośliwi i okrawają
zawsze do jednego... do czego? :)))
/Masochistyczna korespondencja/ - kiepskie :)
reszta w dobrym stylu. Pozdrawiam
Nie wnikam, czy jakieś zbieżności czy nie..ważne że
dobitnie tnie :).. M.
wiem dobrze jak to boli... wiersz ciekawy, podoba mi
si:)
cierpienie ma swoje granice...czas leczy rany, ale
nigdy się nie zapomina
no cóż...cała Małgosia w pełnej krasie i pewności
swojej racji i to lubię a życzę żeby nie bolało.
Milosc boli jak nas opuszcza,,,z nadzieja witamy ja
wiosna i ze smutkiem zegnamy jesienia,Oryginalny
wiersz.Pozdrawiam z daleka.
dajesz czadu ...... :) Pozdrowionka :)
u ciebie i u niego "krwawi"...czy to zmowa..ale wiersz
godny uwagi...jesteś boska
tylko współczuć bo wiem jak boli :)
A to ci ciekawy oryginalny styl :) O drogę kropelkową
to bym się tak nie przejmował, ale w miłości inne
drogi zakażeń też trzeba wziąć pod uwagę :)
"Wysłane, odebrane, kosz . masochistyczna
korespondencja" Wiersz faktycznie przepełniony bólem i
cierpieniem ale dobry i czyta się z zapartym tchem
http://www.philips.pl/c/usuwanie-wlosow/satinperfect-l
uksusowy-zestaw-bezprzewodowy-do-depilacji-hp6578_00/p
rd/ :-)cyt " krwawię. pełna nadziei, że to
menstruacja"może krwawię przy nadziei, że to
menstruacja - z odrobiną przewrotności...niby
pesymistyczny a rozbawił po pachy:-) i za to żeby tak
ku...nie bolało uśmiech z wielkopolski
czyżby to szybka reakcja na wiersz Wiktora? wasz peel
krwawi, twój umiera (z braku miłości), jego tonie :)
niemożliwe, że taki tekst pisałaś "na kolanie" -
"chorobliwie piśmienna" to cudo o grafomaniakach; może
"cholernie" wystarczy? nie? cóż, to Twoja per- wersja
:)) pozdrawiam