Pesymistyczny obrazek
Na lipowych gałązkach, ptaki bardzo
czupurne
rozkładają skrzydełka, nad gniazdami
odgórnie.
I hołubią pisklęta gdzieś w listowia
szeleście
koty ostrzą pazury w rozłożystym
agreście.
Przyczajone w ukryciu i gotowe do skoku
czyszczą z łatek futerka - bielmo iskrzy
się w oku.
Szare ptaszki świergotem i talentem z
natury
wyśpiewują litanie - solą w oku kot
bury.
Głaszczą z włosem i pod włos - odstawiają
chałtury
a on mruczy pod nosem - wyrwę piórka ze
skóry.
I tak sobie ćwierkają - lipa kwiatem
odurza
woń się w koło rozchodzi na sąsiednie
podwórza.
Komentarze (5)
i tak życie im leci, każdy coś sobie plecie, tego nic
już zmieni, prócz wiosennej zieleni
Ponury to obraz rzeczywistości w przyrodzie-ale tak
juz jest-łańcuszek pokarmowy.Idealnie zestawiłas dwa
światy ten cudowny rozśpiewany przez ptaszki i ten
czajacy sie w ukryciu na zabójczy skok...
Przez pierwsze dwie zwrotki nic pesymistycznego nie
widziałem. Tylko piękny opis przyrody, ale wszystko
zmieniła trzecia zwrotka. Mroczna zwrotka, która daje
do myślenia.
Pesymistyczny obrazek, a napisany tak rozbudowanymi
porównaniami,że cała trwoga tych biednych ptaszków
gdzieś umyka, bo i lipa pachnie i liście
szeleszczą...wygląda mi to na zamierzony efekt - taka
to juz natura, jedni na drugich polują, aby
przezyć..podoba mi się
Faktycznie pesymistyczny obrazek:) Podobają mi sie
niektóre metafory jednak zastanawiam się czy wszystkie
wyrazy są popranie użyte. Wiersz bardzo ładny.