Pęta
Wiem
grzechem jest modlić
się o twoją śmierć
bo któż by wysłuchal
takiej modlitwy
Jesteś
jak nocny koszmar
co śni sie wciąz od nowa
próbuje uciec
lecz pętają mnie przysięgi słowa
Mówiłam
w zdrowiu i chorobie
na dobre i złe
z tobą zostanę
Boję się
twoich godzin ciemności
rąk ktore potrafią
zadawać ból
Kocham
tak bardzo życie
ty o tym wiesz
dlatego zabierasz mi
jego najmniejsza cząstkę
autor
Elif
Dodano: 2007-11-22 19:53:49
Ten wiersz przeczytano 518 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Koszmarne życie , koszmarne wiersze, skąd ja to tak
dobrze znam. Choć bym intencje miała najszersze,
niewiele znaczy to co ci dam. Dam dobre słowo,
życzenia z serca , by się twój los odmienił , żeby się
ten co jest ci kolcem, na róży kwiat zamienił.
smutny wiersz nawet bardzo,jak to się w życiu lodżią
układa...wiersz chociaż smutny to bardzo
ładny.Pozdrawiam cieplutko.