Pętla czasu
Dzień pierwszy: pobudka, śniadanie i
praca
Dzień drugi: wczorajszy plan zajęć
powraca
Dzień trzeci: to samo, co w pierwszym i w
drugim
Dzień czwarty: jak trzeci - nudny i
długi
Dzień piąty: bez sensu, znowu to samo
Dzień szósty: powtórka, zrywasz się
rano...
Dzień siódmy dniem wolnym od tej rutyny?
-
nie daj się zmylić, masz nadgodziny!
Kolejny tydzień: znów siedzisz w pracy
Następny miesiąc: czas się ślimaczy
Połowa miesiąca: dzień po wypłatach
Twój czas stracony liczony jest w latach
Nadchodzi ten dzień, gdy wstajesz z
zachwytem
Od teraz jesteś już emerytem!
Człowiekiem wolnym, ustatkowanym
Szkoda tylko, że schorowanym...
Komentarze (2)
Nie wiem co myśleć o tym co mnie czeka, może dlatego,
że ta emerytura tak bardzo odległa. Ale wiersz daje do
myślenia... Pozdrawiam;)
Gdy doczekasz się upragnionej emerytury, już nie
człowiekiem będziesz, ale rupieciem z którego lecą
wióry.