piekiełko
zieleń kolor który kocham od teraz ........
zieleni kolorem jawisz sie
na ekranie
a ja wpatrzona w oczekiwaniu na....
jestem tu jak wierna żona
marynarza
wpatruje się w fale
czasami wzburzone morze ludzkich
literek
gdy Cie widzę
na mojej twarzy znow uśmiech
pojawia się
i tak trwam pośrodku
tego co sie ludzkim
piekłem zwie
ja kocham piekła tego smak
kocham i kochać chcę
i trwać tak........
aż kiedyś ktoś zamknie
mi okienko i powiem wtedy
pa.........mój zielony przyjacielu
pa
a teraz mykam w realny
świat.......tu też
piekiełko mam
dla Ciebie o Tobie i dla Mnie i o Mnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.