Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Nadzieja

Piekło Niebo

Dziewczynko z zapałkami,
stań przy katedrze z myśli!
Ludzie drepczą tu, szukający znaczeń.
Ogrzej dłonie ognikami ...
Potem zaśniesz.

"... przy katedrze z myśli" *) fragment tekstu po naniesieniu korekty pierwotnego sformułowania "katedra myśli". Za podpowiedzi, uwagi krytyczne, a także przychylność, autorom komentarzy dzięku

autor

Linkatoo3

Dodano: 2019-05-31 12:44:39
Ten wiersz przeczytano 1984 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Pastisz Klimat Refleksyjny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (39)

cii_sza cii_sza

Sugerowane poprawki Asa, bardzo na korzyśc dla tekstu.
Ze spokojem podejdź do zaproponowanej zmiany. Naprawdę
teraz to piękna miniaturka:)

AS AS

zawitałem do Ciebie pierwszy raz, ale zaryzykuję
krytyczny komentarz;
wiersz jest niewątpliwie miniaturą i owszem, oddam
swój głos doceniając ten fakt;
pisanie miniatur to najtrudniejsza dziedzina poezji;

zacznę od metafory dopełniaczowej "katedra myśli";
w miniaturze nie ma prawa się znaleźć taki "środek
artystyczny"
ten rodzaj metafory jest fotografią ślubną wykonaną w
zakładzie pogrzebowym, najlepiej na tle trumien;
znakomicie ilustrują dozgonną miłość młodej pary;

weźmy pod uwagę fragment wersu trzeciego, w nieco
innym zapisie:
"drepczą tu szukający znaczeń"
kto?
psy szukający znaczeń?
koty szukający znaczeń?
no jasne, że nie, podmiot (domyślny) jest
jednoznaczny: ludzie

kolejny wers: czwarty
ogrzej dłonie - no czym? śniegiem? zimną wodą?
dopowiedzenie, że "ognikami" jest całkowicie zbędne -
tym bardziej, że peelką jest dziewczynka z zapałkami;

wrócmy do nieszczęsnej dopełniaczówki, stawiając
pytanie - co to jest katedra?
ano - może być budowlą a także - jednostką
uniwersytetu lub wyższej uczelni;
mnie kojarzy się ze znakomitą animacją Tomasza
Bagińskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=VbcLWGoP1I4
w każdym razie katedra na pewno nie kojarzy się z
bezmyślnością, a więc:

dziewczynko z zapałkami
stań przy katedrze
drepczą tu szukający znaczeń

ogrzej dłonie
potem zaśniesz

taki zapis nie jest ani trochę uboższy od Twojego;
pozdrowienia

aTOMash aTOMash

linkatoo3


Trzymaj swoje, nie wpuszczaj karaluchów do domu:))

Ossa77 Ossa77

Irytujesz się bezpodstawnie, ale też zdradzasz, jak
chcesz być czytaną i komentowaną! Nie jestem jednak
przekonana, że wiesz, co jest powinnością odautorską,
a co czytelniczą. Dziwi mnie, że nie wiesz, jakie
konsekwencje niesie ze sobą publikacja wszelka.
Najbardziej jednak rozbawił mnie elaborat o roli i
funkcji poezji — czyli w szerszym pojęciu sztuki.

Wracając jednak do meritum, powiem:
Z konstruktywną krytyką albo się jeszcze nie
zetknęłaś, albo brak Ci definitywnie jeszcze dystansu
do Twojej „twór-cz-ości”, albo po prostu nie
interesują Cię zagadnienia merytoryczne, albo, albo,
albo...


Nie lubisz uzasadnionych uwag, wskazywania błędów, nie
potrafisz adekwatnie reagować na sugerowane zmiany dla
tekstów, jakie oferujesz czytelników; widzę też, że
nie potrafisz czerpać z krytycznych opinii (na
przyszłość). Naturalnie widzenie pisania i jego
odbioru jest sprawą indywidualną, zarówno twórcy, jak
i odbiorcy. Sprowadzanie do wspólnego mianownika może
stać się ujemne, ale wskazanie jawnych błędów z
pewnością poezji nie zaszkodzi!


Ten portal jest dla mnie swoistą zabawą, ucieczką od
zawodowej codzienności (wszyscy, którzy są mojej
profesji wiedzą, co mam na myśli) ;), chwilami przeżyć
i emocji, zachwytem nad kunsztem słów, jeżeli nań
trafiam.


Na pewno można popsuć rozbieraniem wierszy na wszelkie
możliwe sposoby komuś taką zabawę. Doceniam jednak
chęci użytkowników do doskonalenia warsztatu
pisarskiego, dlatego analizuję zawsze merytorycznie,
nie arbitralnie. Twoja reakcja uwidacznia, że chociaż
dobry komentarz jest niestety czasami pracochłonny,
nie docenisz absolutnie, że czytelnik pokazał, że
zatrzymał się nad utworem i poświęcił Ci swój wolny
czas — ostatecznie mamy tu do czynienia z ludźmi, a
nie tylko z utworami.


Kolejny aspekt: Rozmawiając/mówiąc o poezji, prozie,
malarstwie, muzyce, czy o innym rodzaju twórczego
przekazu, trzeba mieć świadomość, że nasza liryka,
obraz, lub pozostałe dzieła, odbierane będą przez
różnorodnych ludzi: fachowców i dyletantów.

Publiczne pokazanie własnej twórczości związane jest z
ryzykiem oceny nie zawsze trafnej, ale czasem bardzo
trafnej z merytorycznego punktu widzenia. Kiedy czytam
komentarze pochwalne na jednym forum i komentarze
negatywne o tym samym tekście na innych forach,
zaczynam podejrzewać, że tekst jest on ani dobry, ani
zły, tylko taki sobie i nie ma powodu, bym popadła w
samozachwyt lub w konwulsje, czy skrajną depresję.
Jeżeli za identyczne teksty jest się raz noszonym na
rękach, a drugi – odsądzany od czci i wiary, to ja
pytam się, gdzie w tych opiniach znajduje się
znajomość poezji, czy sztuki i na którym forum są
fachowcy, a na którym – dyletanci?

Niektórzy twierdzą, że najlepsza poezja powstawałaby,
gdyby delikwenta piszącego zamykać na bezludnej
wyspie, z pewnością, że nikt nigdy jego wierszy czytał
nie będzie. Wtedy powstałaby najlepsza poezja,
nieskażona myśleniem: a czy spodoba się, a co powiedzą
itd.
Błędy w zasadzie należy i trzeba w tym chorowaniu na
formę znajdować i poprawiać samodzielnie, ale jeśli
się tego nie robi lub coś się przeoczy, to każda ze
wskazówek w tym kierunku jest pomocną i ja chętnie je
zawsze przyjmuję.
Schlebiać nigdy autorom miernych prac nie będę, a i
odautorskich zakazów komentowania nie akceptuję, bo
jesteśmy tu jednak na portalu i jeśli są osoby
uważające, że interakcja z czytelnikiem szkodzi ich
pisaniu — trafili w złe miejsce! Może jednak kiedyś
nauczysz się poważnie merytorycznie rozmawiać o swojej
twórczości i jak napiszesz kiedyś dobry wiersz z
jasnością przekazu i siłą wyrazu, to i mój komentarz
będzie pozytywny, zapewniam. Serdeczności ślę.☀️

Linkatoo3 Linkatoo3

Dziękuję, postaram się trzymać kurs.

Zakochana w wietrze Zakochana w wietrze

Ogrzejesz ognikami myśli, słów...może nawet empatii
wszak to obok katedry...Pozdrawiam serdecznie...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Rozumiem, ja też cenię prostotę, chociaż podziwiam też
trudne wiersze, poza tym msz zwięzła forma jest zawsze
większym wzywaniem, tym bardziej gdy jest treściwa,
bywa i tak, że coś jest długaśne, a treści jak na
lekarstwo, co do artyzmu to z nim tak jak w życiu raz
jest większy, raz mniejszy, ale nobody is perfect,
msz.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego bejowania :)
Grażyna.

Linkatoo3 Linkatoo3

tańcząca z wiatrem, w kontekście tego, co napisałam
poniżej, za zrozumienie moich intencji, ich
docenienie, serdecznie dziękuję. Otóż gustuję w
prostej formie przekazu i jak postaram się pokazać w
treściach innych moich wierszy, za jednym obrazem,
jednym zdaniem czy słowem niekiedy ukrywam wiele
znaczeń. Proste, być może bywa nazbyt oczywiste, lecz
prosto nie musi znaczyć gorzej - tak w odniesieniu do
treści jak i rozmiarów utworu. Refleksje każdej osoby
są dla mnie cenne, zwłaszcza dotyczące przekazu, a w
drugiej kolejności formy, czy zabiegów literackich.
Nie studiowałam żadnej filologii, a wiersze mają dla
mnie znaczenie bardziej terapeutyczne, przez co nie
stawiam sobie za cel wspięcia się na wyżyny artyzmu,
choć jak mogę, tak się staram. Pozdrawiam ciepło.

blondynka8 blondynka8

Też lubię ogniki i ogrzewanie. Dobry wiersz,
pozdrawiam-:)

Linkatoo3 Linkatoo3

Ossa77, doceniam Twą erudycję, niemniej Twoje
perfekcjonistyczne założenia mogłyby zabić w niejednym
człeku twórcę. Z tego też powodu Twojej nachalnej
postawie uzurpatorki do poprawiania, z naciskiem na
przerabianie twórczości innych osób - w sensie "a ja
to bym zrobiła tak i tak", "a dla mnie to za mało / za
dużo ... i ogólnie miernota" (z całym tym
przeintelektualizowanym wykładem) - mówię stanowcze
NIE! A gdyby Cię interesowało dlaczego, otóż dlatego,
iż poezja jako taka pełni wiele rozlicznych funkcji,
których zastosowanie leży w gestii autora. I tenże
autor może i powinien je stosować wedle własnego gustu
i rozeznania, z pełnym, leżącym u podstaw jego
intencji, rozmysłem. I choć warsztat twórczy, który,
jak twierdzisz, osobiście masz tak dobrze
wyszlifowany, ma z pewnością duże znaczenie dla oceny
jakości utworu pod kątem formy, stylu, poprawności
językowej, itd., niemniej nadrzędnym celem poezji jest
jej przekaz. Z tych względów, jeśli nawet warsztat
poety kuleje, a przekaz spotyka się z pozytywnym
odbiorem, albo choć budzi spodziewane poruszenie,
pobudza do określonej refleksji, czy dostarcza
estetycznych doznań odbiorcy, to jego rola i cel
twórczy, można rzec, że zostały spełnione. I to jest o
wiele ważniejsze. Każda twórczość jest
odzwierciedleniem natury twórcy, więc nie sposób jej
pacyfikować. Przynajmniej ja przed tego typu
ingerencją się wzbraniam i bardzo Cię proszę:
powstrzymaj się, gdyż takiego "gwałtu" na mojej
naturze nie znoszę. Zwyczajnie nie potrzebuję Twoich
naukowych wykładni. Nie uważam, abym zapożyczyła coś
od Andersena, nie dosłownie. Postać dziewczynki z
zapałkami stała się na niwie kultury symbolem i jako
taki nie wymaga stosowania cudzysłowu, podobnie jak
określenie żona Lota. "Wolność, kocham i rozumiem
...".

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Baśń niestety do radosnych nie należy, a ogniki ciepła
zawsze są potrzebne, niestety wielu ludzi woli zimną
stal, zamiast nich.
Jak dla mnie udana, życiowa mini.
Pozdrawiam.

marcepani marcepani

- czasy się zmieniły, a bajka dalej aktualna...

Ossa77 Ossa77

Jeżeli zapożyczamy u Andersena, to konieczny jest
odpowiedni przypis i cudzysłów. W trzecim wersie
zgrzyta mi forma czasownika „szukać”, dlatego czytam z
imiesłowem przymiotnikowych czynnym:

— Drepczą tu ludzie, szukający znaczeń.

Albo z imiesłowem przysłówkowym współczesnym:

— Ludzie drepczą tu, szukając znaczeń.

„Dziewczynko z zapałkami”*,
stań przy katedrze myśli!
Ludzie drepczą tu, szukając znaczeń.
Ogrzej dłonie ognikami...
Potem zaśniesz.

*„Dziewczynka z zapałkami” bajka na podst. baśni Hansa
Christiana Andersena, napisanej w 1845 r.

Tematyka miniaturki prowadzi czytelnika przewidywalnym
szlakiem, nie oferuje jakiegoś mocniejszego przekazu w
odwrotności do morału, który zwykle wynika co najmniej
bajki/baśnie — dla mnie trochę za mało. Pozdrawiam
serdecznie. ☀️

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »