Piekło Niebo
Dziewczynko z zapałkami,
stań przy katedrze z myśli!
Ludzie drepczą tu, szukający znaczeń.
Ogrzej dłonie ognikami ...
Potem zaśniesz.
"... przy katedrze z myśli" *) fragment tekstu po naniesieniu korekty pierwotnego sformułowania "katedra myśli". Za podpowiedzi, uwagi krytyczne, a także przychylność, autorom komentarzy dzięku
autor
Linkatoo3
Dodano: 2019-05-31 12:44:39
Ten wiersz przeczytano 1985 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Dziękuję, Pani Aniu! I chyba o to by chodziło, żeby
człowiek nie był w tym sam. :)
poszukujemy ciepła. W myślach też.
Nadzieja jest zawsze i ma w sobie coś z tryptyku
(teraz mi się skojarzyło) - jest nie całkiem
jednorodna. W jednym miejscu niby się kończy, w drugim
znów zaczyna. Dziękuję za cenne komentarze. :)
Jakbym znów czytała tę smutną baśń z dzieciństwa...
Pozdrawiam serdecznie :) B.G.
Życie to nie bajka, jest nadzieja. Na szczęście.
Pozdrawiam
Pani Mario, bardzo oryginalny komentarz, ciekawa myśl!
Rzeczywiście niekiedy "zaklinamy" rzeczywistość, gdy
tymczasem potrzebna jest ingerencja w nią, żeby bajki
nie kończyły się tak smutno. Pozdrawiam.
Tak ważna jest ilość ciepła. Konwencja bajki się nie
zmienia. W życiu możemy niemniej wpływać na dobre
zakończenia. Pozdrawiam, Pani Marylo! :)
Piekło Niebo, piekło z Nieba i piekielne podniebne
zaklęcia
u małego dziewczęcia.
Czy coś zmieniło?
Zapałka zgasła, łza wyschła
i tylko ślady po strużkach
dowodem, że była od szczęścia
na tysiące mil.
Smutno się zrobiło. Tak zawsze na mnie działa baśń o
dziewczynce z zapałkami.
Pozdrawiam serdecznie :)