pięknisiowi
i nie powiem żeś jest brzydki
już patrzeć nie mogę
nie chcę także brać na spytki
pamiętam przestrogę
kto za język będzie ciągnąć
nawet może urwać
a nieszczęścia chodzą w parze
w piekle będą turlać
a ja lubię gorąc w miarę
przypaleń nie cierpię
nie kuś więcej swą urodą
bo zaraz się wnerwię
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2014-08-26 08:32:29
Ten wiersz przeczytano 1532 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
A niech tam kuszą,od tego rozum
by nie dać się zwieść na pokuszenie:))
Bardzo fajny,pełen humoru wiersz.
Podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie:)
Fajnie...ale niech kuszą.
A co do komentarzy, to ja też je bardzo lubię. Poznaję
po nich ludzi...
Pozdrawiam
Jak ja lubię kochani Wasze komentarze, często
uśmiecham się do nich:)
Krotko i węzłowato.Tak trzeba wobec kusicieli.A na
koniec się uśmiechnęłam.Pozdrawiam serdecznie.
Zyciowy, tak to juz z nimi jest:-) my stracimy glowe
a potem placz... pozdrawiam
Śmieszny i fajny.Pozdrawiam Bello
I słusznie, na pohybel pięknisiom ;-)
Uroda to nie wszystko...
Popatrzeć zawsze wolno :)
z pięknisiami- chłopcami zawsze jest ten sam kłopot;
bo albo, za przeproszeniem gej - albo kokiet kokot,
piękny Adonis, lub Narcyz zakochany w sobie samym
a mimo to, stale kochany - głównie przez starsze damy
Dzień Dobry :)))
Ciekawy zyciowy wiersz pozdrawiam
przypalenie strasznie boli i długo się goi, pozdrawiam