Pierwsze limeryki
Moja pierwsze limeryki.
***
Pewien przystojny Mikołaj z Łodzi
rok cały piękną pannę uwodził,
ona wolała statkiem
popłynąć z grubym Tadkiem,
on teraz będzie herbatę słodzić.
***
Ignacy malarz z miasta Poznania
co do modelek nie zmieniał zdania,
aż w końcu wyszło na jaw,
że nie stroni od zabaw,
teraz maluje wzory na ścianach.
***
Pewna Agata z bardzo daleka,
która lubiła w kółko narzekać,
skoczyła raz do wody,
by rybkę złotą złowić,
a to nie była najczystsza rzeka.
Komentarze (30)
Oj, to ta Agata miała poważny problem :P Pozdrawiam
serdecznie +++
Udaly Ci sie te limeryki, jak na pierwszy raz.
Pozdrawiam :)
Jestem pid wraźeniem...szczególnie drugi...Poznań jest
mi bliski...pozdrawiam ciepło
Zmegi, TZW, Amorze1988:)
Miło, że zajrzeliście, cudownego dnia
walentynkowego:)
Super te limeryki:)pozdrawiam cieplutko:)
Bardzo dobre, udane limeryki Małgosiu.
Serdeczności ślę,
coś ostatnio mnie unikasz, jak zauważyłam...
Świetny.limerykowy wiersz, pozdrawiam serdecznie;)
Dziękuję kolejnym Gościom za zajrzenie i poczytanie
:))
Krzychno sama się zaskoczyłam, poza tym to świetna
zabawa:) Spróbuj;)
Życzę wszystkim Wam spokojnego wieczoru:)
Witaj Małgoś:)
Z wrażenie,że pierwsze to napisałaś "moja pierwsze
limeryki"
Ja je bardzo lubię czytać,pisać to jeszcze nie pisałem
ale może kiedyś:)
Na moje to się udały:)
Pozdrawiam serdecznie:)
uśmiechnęły - fajne
Fajne, a trzeci podoba mi się najbardziej :)
Pozdrawiam :)
Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Dziękuję za uśmiech:)
Pozdrawiam:)
Marek
:) Uśmiechnęły.
Miłego dnia.
fajny wiersz pozdrawiam