pierwszy i ostatni
Życzę Ci życia prostszego niż moje, mój najdroższy adresacie
Czekamy na ten moment obydwoje
Sam tu zostaniesz
Ciekawe, czy będziesz dziękował Bogu, że
mnie uśmiercił
Ja tak
skrzywdziło przeznaczenie
Ciebie prawie tak samo jak i mnie
a najbardziej ze wszystkiego boli mnie
właśnie ta wiedza
że jest Ci źle
Nie pozwolisz sobie na łzy wiem
ale mnie wystarczy że przez dwie sekundy
nie będziesz umiał się uśmiechnąć
Chcieliśmy tego i cieszmy się bo nie ma
alternatywy dla tego uczucia
innej niż cierpienie
albo ta, która jest spowiednikiem
miłości-
śmierć pozwoli nam siebie zapomnieć
To smutne, że już się nie zobaczymy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.