pierwszy szczesliwy wiersz.. :)
Moje wiersze od zawsze
były o niespełnionej miłości
pełnej bólu i cierpień
zdrady i zazdrości..
Od zawsze przecież wiedziałam
że szczęście mnie nie lubi
ono ze mnie się raczej śmieje..
lubi się też gdzieś zgubic..
To dzieki Tobie dzis widzę
czym jest usmiech na twarzy
która nie jest już szarą maską
wypłukaną gorzkimi łzami..
W Twoich oczach mogę dostrzec świat
i to one są moim szczęściem
Jesteś moim słodkim dżinem
(nie mieszczącym się w butelce ;) )
Świat powoli nabiera barw...
Zatracony w Twoich powiekach
to dzięki nim mam odwagę
wciąż na Ciebie czekac...
Kiedyś myślałam że ucieczka od życia
może byc moim jedynym ukojeniem
zobaczyłam jak bardzo się mylę
dopiero gdy spotkałam Ciebie ;*
I gdy mnie obejmujesz..
serduszko mocniej zaczyna bic...
proszę patrz na mnie częściej
bo mój świat to Ty...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.