W piętnaście minut….
Mam piętnaście minut, by stawać się
piękną,
uczepić w swych rzęsach duszę
haftowaną.
Zanim w wazonie twe kwiaty znów zwiędną,
odfrunę w swój świat mocno
zakochaną…
Wciąż widzę nie twoje kolory i czary?
Swoimi drogami podążam do celu,
ze słowami pokus, cierpienia
i…wiary,
z pieśnią o miłości …powtarzanym
echu.
Liczę swoje szczęścia w rubinowym winie,
tykaniu kieliszka szkła tłuczonych
minut.
Ma pieśń o miłości nigdy nie
umilknie…
cud spotkania z tobą… popłynie z tych
nut
***
Żal dawno odszedł…plącze się po
świecie,
ja zbieram te perły, co wpadły pod
świnie
i tak ożywione wyrzucam w powietrze,
a kiedy znów spadną, to je
odnajdziecie…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.