Pigmalion
kochał ją
kochał ją bardzo
jak się kocha piękne obrazy
zrobione paznokcie – na kształt
migdału
kolor wybrany z palety
najmodniejszy
kochał ją tak bardzo, że
ustawiał sobie przy jedzeniu
jej portret
– pies nabrudzi, zaszczeka
w nieodpowiednim momencie
a ona jest taka idealna
jak szklana szyba
przez którą prześwituje tylko szczęście
przynosił jej najsłodsze owoce
i suknie od najdroższych projektantów
ale nigdy
nie zaprowadził do krawcowej
żeby osobiście wykonała miarę
a ona ? – nie protestowała,
nie prosiła,
nie wyrażała niczego
poza tępym spojrzeniem w ścianę
w której nieelastycznej strukturze
zagnieździła się wyłącznie błogość
Komentarze (17)
Hmmm nie żal mi go, bo jemu nie jest potrzebna
kobieta z krwi i kości. On stworzył ją sobie, ubrał
ja, nie ma znaczenia co ona myśli, czuję. A ona no cóż
może kiedyś wierzyła, że ten "krol" kocha.
Kwestia z krawcowa, może oznaczać, że nic co robi
dla niej Pigmalion jest tym czego ona chce lecz jest
wszystkim czego on pragnie. W ten sposob zniszczył
jej indywidualnośc. Ona już wie pogodzila się i z całą
pewnością "nie zabrudzi dywanu" nie odszczeka, nie
poliże dłoni z czułością. Czasami marmur pęka i
wychodzą i odchodzą przywrócone do życia kobiety.
Nie żal mi cie king Pig-ma-lion
Dziękuję Marto za czytanie u mnie.
Moc serdeczności.
Piękne słowa.
Witaj Marto.
Ciekawe, czy ją ożywi, skoro jest Pigmalionem?
Podoba się wiersz i jego przekaz.,
Pozdrawiam Marto.:)
Bardzo ładny poruszający wiersz -
pozdrawiam:-)
Pięknie oddany klimat zauroczenia a może wygody bo nic
nie musiał?
Pozdrawiam
Czy w dzisiejszych czasach mierzymy się z kompleksem
Pigmaliona? Szukać ideału - może do tego trzeba być
artystą?
Pozdrowionka :):)
Oj, smutna ta miłość, skrajna. Bardzo dobrze oddany
klimat ...zaborczości? Pozdrawiam :)
Wiersz pięknie napisany, choć z nutą smutku, czym
bardzo porusza czytelnika. Pozdrawiam, Marto :) B.G.
Straszliwie smutny układ.
Mnie się kojarzy ze sponsoringiem
Pozdrawiam
lalka robot. (niedługo takie bedą na rynku (miłości
też)
Oooo, tu nie tylko ekfraza, tu jeszcze jego podejście
do idealnego wzorca jego wyobraźni. Klimat smutny
chyba dlatego, że Autorce żal peela. Ale zapewne nic
się nie stanie, jeśli powiem, że każdy ma wolny wybór,
więc peel - woli portret od żywej np. Małgosi.
Kochać, ale nie ograniczać drugiej połówki, kochać za
zalety i wady, za własne zdanie, za bycie sobą, za
piękne różnie się, wiersz mądry skłania do głębokich
przemyśleń, pozdrawiam ciepło, miłego weekendu.
jak zwykle swietny poruszajacy wiersz
czytajac przyszy mi na mysl, te plastikowe "Dolis" co
teraz w skali 1:1 produkuja.
niesamowite, jak rozwoj techniki potrafi uwidocznic
ludzkie jestestwo
Czy kochał aż tak bardzo, żeby ją ożywić?
Cóż, ideały nie istnieją, a wszelkie, zbyt daleko
idące wyobrażenia o drugiej osobie mogą być bardzo
krzywdzące w przyszłości, bo gdy okaże się, że to
zwykły, szary człowiek z wadami, miłość się kończy.
Pozdrawiam serdecznie :)