Piguka śmierci
Przed oczyma kilka tabletek
nóż, i żyletki zakrwawione.
Tuż pod nimi zniszczone ciało,
Pokryte bladością i krwią.
W około brak łez i rozpaczy...
Zaś na jej twarzy za życia zmęczenie
samotnością,
Czarne koszmary i w myślach żyletki.
Pewna kłótnia w niby " domu "
i zamknięcie w sobie.
Poduszka mokra od łez,[...]
To już nie były tylko bezbarwne krople
wylane z oczu..
Ciemnoczerwona ciecz spływa po jej okrągłym
policzku...
W dłoni ujęte ostrze,
a w ustach "smak śmierci".
Zbyt młoda,
by opuszczać ten świat,
zbyt wrażliwa,
by słuchać tych krzyków i kłamstw.
...naście straszliwych lat,
...naście męczących lat,
...naście zdradliwych lat pokrytych tylko
słowami....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.