Pijana nadzieja
Jesteś kryształkiem...dlaczego tylko akutat w mych oczach :( :( łzo?
"Pijana nadzieja"
Gdzie się ukrywasz pijana nadziejo...?
Czy nadal mieszkasz w sercu mym?
Jeśli tak, to błagam uratuj mnie przed
nicością,w którą tak bardzo
się zanurzam co dnia!!!
O nic więcej Cię nie proszę,bo nic już nie
jesteś mi w stanie dać...
Wyłów me serce z jego oceanu nienawiści,nie
każ mi dłużej czekać i cierpieć,
będąc odrzuconą i niekochaną...
Jednocześnie błagam Cię spraw,aby z mego
serca osunęła się cierniowa powłoka,
która powoduje,że me serce broczy krwią i
usilnie chce się wyrwać z kajdan
opętania.
KCP
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.