Ucieczka...
Wszystko to co czuje przelewam na papier i znów Ci napisze że będziesz tego żałował...ale na dzien dzisiejszy potrafie już też zrozumieć ,że do miłości nikogo nie można zmusic.A więc wybaczam Ci...
"Ucieczka"
Pragnęła uciec przed prawdą...choć była
świadoma jej istoty.
Jednak tam-gdzieś daleko,wierzyła w jej
nietuzinkowe oblicze...
Chciała zapomnieć o niej...uciekała coraz
bardziej od normalności,
w świat buntu i przekory.
Choć wiedziała czym to grozi-nie cofnęła
się wstecz...
Była na to zbyt słaba...zbyt słaba na
wszystko:na życie...na śmierć..
na niespełnioną miłośc,która każdego dnia
zabierała jej skrawek życia...
Zabiłam nadzieje...i choć podniosłam ją i cuciłam,nie obudziła się....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.