Pijmy do dna
za twoją bliskość co jest daleko
za to że kocham i nie wymówię
że w śnie przytulam i odrzucam
przez zaciśnięte zęby płaczę
ja sobie tego nie wybaczę
za uśmiech krótki a wiecznie trwały
za uścisk dłoni i więź odkrytą
spojrzenie oczu ufnie nieśmiałych
i za marzenia snem malowane
nie ja tobie damą nie ty mi panem
pijmy za los co figlem żyje
za życie słodkie mdlące nektarem
radość zieloną co śni w okularach
i za nadzieję potrzebę ducha
tych co nie słyszą i tego co słucha
Komentarze (24)
Wznieśmy więc toast za życie...
dosyć oryginalny toast...wiec wypijmy..pozdrawiam
Orginalny toast,bardzo mi sie podoba:9
za całe kalectwo i twórczość tego świata,warto wznieść
toast.pozdrawiam
Podoba mi się:)
"wypijmy za los co figlem żyje" wznoszę toast razem z
Tobą
No to najlepszego :)
cyt.wypijmy za los co figlem żyje... bo mogło być też
piękniej i inaczej Wiersz westchnienie serca Udał się
w tonie bluesa pozdrawiam
i wypijmy za błędy za błędy w .......tak mi się
skojarzyło ------ cudnie :))))))