Piramidy
Bywa że w życiu tak się układa
wbrew wszelkim staraniom świat się
rozpada
cokolwiek chcesz zmienić
wszystko na nic
każdy ruch grozi zwaleniem piramid
prosto na głowę
więc nic nie robisz
stoisz trzymając kamień na głowie
Kark boli i głowa
ramiona mdleją
lecz trzymasz myśląc że pokoleniom
przyszłym dom wspierasz
że je ratujesz
gdy puścisz wszystko na głowę im runie
a chociaż tak mocno
i dzielnie się starasz
raz po raz im kamień na głowę upada
a może lepiej by było zawalić
od nowa kamień z kamieniem scalić
w sposób solidny i z większą precyzją
może na dobre by wszystkim to wyszło
Komentarze (29)
Byleby Atlas nie wpadł na taki pomysł... :)
Bardzo fajna metafora i wiersz.
Wiersz budzi wiele skojarzeń i zawiera intrygującą
refleksję o tym, czego często nie umiemy "puścić" :-)
Ukłony, Pani Dano :-)
Trzeba to przemyśleć.
Pozdrawiam
Tak właśnie bywa w życiu, coś trzeba budować od nowa,
mądrze, pozdrawiam ciepło.
Witaj Danusiu:)
Nie każdy ma taką odwagę:)
Pozdrawiam serdecznie:)
To strach tak paraliżuje, choć czasem warto zrównać
wszystko z ziemią i zacząć od nowa.
Ja doskonale wiem, że nie o takich...
Ale można pofolgować wyobraźni,
a tak poza tym nie ma to jak podteksty...
Czasem jedynym słusznym rozwiązaniem, jest to co
wyraża ostatnia strofa.
:)
Pozdrawiam ukłony.
Podoba mi się metafora piramidy. Tysiące lat stoi,
wydaje się nienaruszalna, a tu krach, kilka chwil i
morze gruzu.
wolnyduchu - ja tu nie o takich piramidach :))
...
Myśląc tymi kategoriami,
to dziś zabytki pt.Colloseum
by nie istniały, msz.
A poza tym, nikt nikogo nie przymusza do
podtrzymywania, czegokolwiek... Zielona.
Miłego wieczorku życzę.
Samo życie :)
/Aira
"Pukam do drzwi kamienia
- to ja wpuść mnie.
- Nie mam drzwi - mówi kamień." - Wisława Szymborska.
Pozdrawiam Danusiu, kamień z kamieniem, jak na
kamieniu kamień.