Pisać...
Co znaczy to słowo dla mnie
Pisać to nie znaczy zawsze
dobrać słowa tak gładko
by czytelnik prześlizgnął
wzrokiem
jak po szkle szmatką
Pisać...
dać szansę na zastanowienie
wgryźć się
tekst za owoc ma służyć
zalśnić sokiem na wargach
przełkniesz ze smakiem
lub wyplujesz
lecz zadumasz się chwilę
w ciszy obsianej makiem
Pisać...
choć przez chwilę
odsłonić własne "karty"
przekazać coś od siebie
obawę, ból, strach, żarty
widzenia świata w danej chwili
tym dla mnie jest pisanie
i wybaczcie mili
czasem nie daję rady
emocji oddam za mało
Ot człowiekiem jestem
istotą egzystencjalnie
słabą
Pozdrawiam czytelników którzy próbują jednak przebrnąć przez mój sposób pisania...
Komentarze (27)
PIĘKNIE I PRAWDZIWIE! POZDRAWIAM:))
Pięknie Sari napisałaś ,pozdrawiam
Ładnie o istocie pisania:)
Ciężko było ale przecież nikt nie uprzedził, że będzie
gładko, tak już jest, pisać każdy może :)
A mi dzisiaj tak nie wyszło jak Tobie.Pozdrawiam:)
Jak ja lubię być zaciumkiwany, och, ach:))) no, no,
ale już, bo mnie tu zaraz wywalą na zbity pys...ekhm,
zbanują, że piszę komentarze nie związane z wierszem.
Biję się w pierś i przepraszam;)))0
To i ja wrzucę swoje "trzy grosze" tutaj! A co, może
nawet pociumkam, zabroni mi ktoś?;) Właśnie dobrze, że
są te wielokropki, bo pozwalają mi złapać oddech, bo
czytam z zapartym tchem!;) Tekst wyrósł owocem
dojrzałym, lubię. Pozdrawiam i kłaniam się nisko!
Potrafisz sari w sposób ciekawy i zrozumiały dla
czytelnika sformułować swoje myśli, a jednocześnie
masz swój styl, co widać w tym wierszu. Pozdrawiam :)
"przebrnąć" to nie jest właściwe słowo :-) zawsze
czytam to co piszesz z zaciekawianiem, i tym razem nie
zawiodłaś :-)
Ja już "smaruję" sprzęt, i jedno wiem monotonia nas
nie zabije, to będzie wyścig stulecia- Krzysztof da
sygnał do startu, kto jeśli nie on...jeśli przegram
wskoczę do własnej trumny i sama się nią przykryję, na
różowo się ubiorę, a co i w te majtasy, które
reklamowałaś...będzie się działo Skarbie..."przełykam"
na samą myśl, zawsze myślę obrazowo - ten typ tak
ma...jak wygram - masujesz mi plecki!
Uwielbiam was oboje :):) A ja kocham wielokropki :P
Krzysiu sam chciałeś to teraz nie miaucz mi tutaj
:):):)
Danka, Ty sobie jaj nie rób i nie opowiadaj Jej, że
wielokropki są cacy:)bo uwierzy i będę miał za swoje.
Mi się już po nocach takowe śnią hehe Ale to inna
bajka:)
Co ja Ci Aniu mam napisać. Dużo rozmawiamy, więc co
myślę wiesz. A klikać dla klikania. Po co hehe Zgadzam
się z Tobą i tyle.
Kocham - wielokropki - to zresztą u mnie widać, więc
już za samo to, że widzę je tutaj +
Lubię "owoce" (!!!)teraz już wszystko przełykam, nic
nie wypluwam - podobno to dobrze robi na cerę i inne
części ciała (???)...no i formę będę mieć po tych
"witaminach", gdy z tymi balkonikami przyjdzie
poszaleć - jestem tuż za Tobą Skarbie :)))) wybaczać
nie mam co - dajesz radę - ZAWSZE!
Po to piszemy, by pokazać co nas gnębi, ekscytuje,
złości, bulwersuje. Bez słowa pisanego świat stałby
się mały. To portal kobiecy. Nie zawsze rozumiemy
siebie (kobieta - mężczyzna) , nie zawsze nasze
relacje są przemyślane i wyważone, ale czy
rzeczywistość realna a nie wirtualna jest również
przemyślana i wyważona? Nie. Jest zaskakująca, jest
nastawiona tylko na chwilowe wrażenia i niestety
również spontaniczną komunikację lub brak takowej
zupełnie.
Przepraszam Cię za może nieprecyzyjne słowa w moim
ostatnim komentarzu pod redutą beja. Nie chciałem
Ciebie urazić.
Jurek
Właśnie tym mi imponujesz,że wyrażasz własne
odczucia,przekazujesz to co chcesz utrzymując swój
punkt widzenia.To jest właśnie oryginał, a nie
dyktando.Jestem za masz piątkę + pozdrawiam W.