Pisarz
Wieczne pióro zawieszone
W powietrzu,
Pomiędzy kartką a ręką pisarza
Pusta przestrzeń.
Smukła sylwetka zgarbiona
Nad stołem, lampa naftowa
Daje nikłe światło,
Ale pisarz nie wychyla się z cienia,
Choć na pewno jego twarz jest
Uduchowiona, usta wydęte,
Oczy zwężone…
Choć nie, może oczy,
Wielkie, błękitne,
Utknęły gdzieś w przestrzeni,
Widzą dziwy nie z tego świata.
Nagle pisarz wychyla się mocno do przodu
I pisze. Krogulczy nos zwisa nad
papierem,
Zmarszczki ciemnieją w żółtawym świetle
lampy,
Czoło pobrużdżone, w brązowych plamach
I oczy, zmrużone w skupieniu,
To postać starego pisarza.
Komentarze (4)
Miło mi się czytało, przyznam że z wielką ciekawością
o pisarzu - jego postaci - pięknie go piórem
namalowałaś.
Wymownie i doprawdy ładnie.
Miło się czyta, słowa dobrze dobrane i gratuluje
pomysłu oraz całości zobrazowania starego pisana.
a młody? jak wygląda młody? czy się pstroszy gdy
spojrzysz mu w oczy? dobrze starego namalowałaś,
teraz drugi obraz wstawiaj, przyjdę obejrzeć.
Ciekawy, obrazowo przedstawiony. Bardzo ładny.
zostawiam głos.