Piszę zwyczajnym słowem...
Były do teraz rodzaje Ballaty ( Balaty): Grande, Mezzata, jutro będzie ostatnia — Balata Miniore.
Piszę zwyczajnym słowem
wydając wierszem soczyste przemowy
wers kontroluje doświadczeń depozyt
Ja całkiem prosty wydaję owocem
skomplikowane dania
struną skojarzeń w zaplątanej myśli
Z wolna stąpając w poezji ogrodzie
sens zawierając w pasjach
czyż to nie pismo czyni nas pięknymi?
Tu nie przemawia cynizm
gdyż nawet pychę potrafię przeskoczyć
woląc być zdrowym niż tylko nerwowym
xAA BcD BcD dAA
autor
sceny życia wypływają
Dodano: 2024-04-12 08:27:37
Ten wiersz przeczytano 243 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Dziękuję za komentarze.
Wiersz podoba mi się bardzo, a co do komentarza,
podpiszę się pod tym, co napisał sturecki.
Pozdrawiam :):)
Mój podziw nie gaśnie...:)
Jestem cały czas pod wrażeniem :)
Pozdrawiam Wojtuś :)
Podoba. Bardzo.
Pozdrawiam :)
Wiersz ukazuje piękno prostoty w pisaniu, gdzie
zwyczajne słowo staje się soczystą mową wiersza,
kontrolując w nim doświadczenia jak depozyt. Autor
porównuje swoje pisanie do wydawania owoców złożonych
dań, a struna skojarzeń splątanych w myśli stanowi
fundament dla tego procesu. Stąpając po poetyckim
ogrodzie, autor zawiera sens w pasjach, sugerując, że
pisanie czyni nas pięknymi.
(+)
Zwyczajnym, a jednak niezwyczajnym...
Piękny wiersz!
Serdeczności przesyłam
fakt, soczyste są Twoje wiersze.