PITy
Siedzę sobie dziś przy stole
i przerzucam różne kwity,
czuję się, jakbym był w szkole,
bo wypełniam roczne PITy.
Im więcej je czytam,
to mniej z tego wiem,
kalkulator klika,
głowa pęknąć chce.
Tu przychody, tam wydatki,
tu zdrowotne, tam na rentę,
wszystko do osobnej kratki,
długopis już cięży w ręce.
A te odliczenia,
na leki, na dzieci,
same ułatwienia,
na internet w sieci.
Tylko nie wiem czemu
znów muszę dopłacić,
a zwroty dostaną
sami ci bogaci.
Fojerman
Komentarze (1)
Niestety, to tak już jest, że dostają sami bogaci. Ale
uśmiechnęłam się, czytając. Sama prawda.