Piwo
Z pamiętnika polskiego szkodnika
Płynie złota rzeka
każdy tylko czeka
pienista ściana
już od rana
Nocami spanie z nią
ciepłą butelką
gdy tylko zasuszy
łyczek wszystko zagłuszy
Smak doskonały
bez skazy
chmiel tam tylko krzyczy
"chcę więcej goryczy"
Butelki są moje
puszek się boję
plastiku nie tykam
czasem z kufla łykam
Wieczorem czy za dnia
kocham cię butelko ma
towarzyszko mego życia
aż do wypicia...
Komentarze (2)
BuuBuu wiesz co jest zakaz spożywania alkoholu
publicznie nu nu nu
... napój chmielowy
w dużych ilościach uderza do głowy :)