Plac Budowy
Pająk mściwy spojrzał na orła
"Czemu latasz po co tyle siły?"
Ja bez tego mam przecież ofiary
A orzeł nic - lata nadal i niezważa
Pająk mściwy rzekł sam do siebie
"O żesz ty, zobaczysz jeszcze"
I wziął się do roboty, sieć budował
Chciał schwytać wielkiego orła
Z drzewa na drzewo prędko szybko
Plan jednak był zbyt wielki
A on sam samiutki i zginął tak z głodu
Na placu budowy
A orzeł?
Orzeł nadal lata tak jak się urodził
Komentarze (1)
Bardzo fajny wiersz:)
wciągający i troche smutny
Pozdrawiam:*