Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Płatek

Gdy szedłem sam droga
W zimowy poranek
Na ma rękawicę
Śniegu upadł płatek

Jak żaden na świecie
Pięknością swa raził
Mnie akurat wybrał
Mi piękno wyjawił

Lecz ja chcąc się przyjrzeć
Poczuć piękno jego
Zdjąłem rękawicę
Nic bardziej mylnego

Ciepło mojej ręki
Wnet go roztopiło
Zdjąłem rękawice
I to go zabiło

Od tej pory smutek
W mym sercu zagościł
Bo choć go kochałem
Zginął z mej miłości

Ciepło mego ciała
Szybko go stopiło
Zdjąłem rękawicę
I to go zabiło

Teraz na mej ręce
Kropla jak łza gości
Kiedyś to był płatek
Co spadł z wysokości

Lecz chwila na zawsze
W sercu pozostała
Gdy się w jedno ciało
Zalały nasze ciała

Gdy na czas tak krótki
Gdy go dotykałem
On mnie miał na własność
A ja jego miałem…

autor

panter

Dodano: 2005-01-13 21:43:03
Ten wiersz przeczytano 478 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »