Płatek śniegu
(nie pragnę zimy... pragnę lata)
Płatki śniegu, zaklęta magia światła i
natury
przezroczysty prawie,jak pocałunek
delikatny
promyczek słońca mnie budzi...
Delikatny uśmiech, na Twej twarzy...
złapałeś go w dłonie,
wilgotny, słodki lecz... tak ulotny
Zabłąkany pośród innych , samotny
jak ta śnieżynka wiruję
szukam okruszka nadziei...
Czy czekać na....?
*C*
autor
Gwiazdeczka28
Dodano: 2007-01-10 00:15:15
Ten wiersz przeczytano 527 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.