Płatki śniegu
Tak zazdroszczę płatkom śniegu,
kryształowym cudnym skrom,
co na okna siedząc brzegu
dały tchnienie nowym snom.
Otuliły puchem drzewa,
są jak białe płatki róż,
nic do szczęścia im nie trzeba,
dorównują pięknu zórz.
Lecz ich gracja mnie nie wzrusza,
ani ptasia lotność ich,
pełna buntu we mnie dusza,
bo muskają włosów twych.
Z których w rosę przemienione,
muszę przyznać - mają gust,
mgłą z oddechu rozpalone,
płyną strugą do twych ust.
Chciałbym, jak te płatki białe,
puklem włosów poprzez skroń,
jak śniegowe krople małe,
spłynąć w ciała twego toń.
Więc za jedno im dziękuję,
choć bezwiedne w moim śnie,
dzięki nim smak ust twych czuję
i z nadzieją budzę się.
Komentarze (36)
Czytanie to sama przyjemnosc.
dawno nie czytałam tekstu muzycznego, super
Tutaj wracam z przyjemnoscia.. Naprawde umiesz
wprowadzic czytelnika w ten stan
uwielbienia,przynajmniej mnie. Wszystko trzyma sie
kupy,interesujacy dobor slow,swietny styl.
oczywiście dziękuję za poczytanie:)
i ja raz jeszcze...znawco kobiecych dusz i
charakterów, rozszyfrowałeś mnie,
podpisano - leniuszek:)
To raz jeszcze ja:) dzięki za słowa pod wybudzoną. :)
No nareszcie :) Witaj Rymetiusie- tekst aż prosi się o
romantyczną melodię, równie romantyczną,jak słowa.:)
Pozdrawiam.
Czyta się... na tak :)
Rytmicznie i też podoba mi się ta konsekwencja w
przeplocie rymów i długości wersów. Tylko podpatrywać
mistrzowski warsztat. Bardzo na tak :)
Rymetiusie - tego nie da się czytać,
to trzeba śpiewać, sam płynie...
ładnie wymieszałeś damy z mężczyznamy (rymy:)
pozdrawiam
Bardzo ładny. Od teraz inaczej będę spoglądać na
płatki śniegu. Pozdrawiam!
Szczerze mówiąc,też zazdroszczę płatkom śniegu! Piękny
wiersz!
Pozdrawiam:)
Najważniejsze, że nadzieja otworzyła ramion bramy :)
Piękny wiersz :)
Dlaczego to tylko sen? Ale bardzo ładny. Serdeczności.
Ładny, melodyjny wiersz.
Pozdrawiam.