plażowe reminescencje...
Ogrom wszechświata
Mnogość ludzkości
Natłok umysłów
Wielkość techniki
- tylko ja, jedno, słońce świecące.
I weź tu dogódź wszystkim ziemianom
Odganiaj od się chmurne problemy
Łaskocz promyczkiem potrzebujących
- temu gorąco
- temu za zimno
A wiatr ladaco
hula po niebie
roznosząc plotki
śródgalaktyczne ;
- a że na Alfa Centaur lepiej
- że inne globy mają dwa słońca
Wszyscy na plaży dziś mnie pomstują
Urwanie głowy mam z tą Planetą...
... a ja leżę sobie na plaży w Łebie...i wymyślam
Komentarze (8)
Oj myślisz TY i główkujesz, Nasze Bejowe Słoneczko...
urwanie głowy na tej Ziemi, może czas wyruszyć w
kosmos?
ja lezalam na plazy w Miedzyzdrojach ale nic nie
wymyslilam...nie chcialo misie :-)))...wiec
podziwiam...
Właśnie córka wróciła z łeby zachwycona.
Życzę Ci dużo słońca i ciekawych wierszy jak
ten.Pozdrawiam.
ogrom wszechświata jest bardzo wielki ,a mój zbliża
się blisko butelki,planet nie zamierzam zmieniać,a ty
na tej plaży dalej leż może wymyślisz jeszcze
ładniejszy wiersz..wypoczywaj i z urlopu szybko
przybywaj..
jak tak dalej pójdzie to bedziemy musieli zmienic
planete...no tak urwanie głowy...
To nawet słońce zaczęło narzekać?:)Pozdrowienia dla
urlopowicza:)
Widać, że plaża dobrze na Ciebie wpływa, świetny
wiersz ;)