Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Plener

z dachu
zwisają frędzle sopli
księżyc
przesiewa srebro
przez szczeliny
granatowych chmur
na sztaludze
płótno
z plamą czerwieni
po co czerwień
pomyślałam

wena
pognała na kolację

autor

Miroczka 1

Dodano: 2015-02-16 16:35:33
Ten wiersz przeczytano 1059 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

Miroczka 1 Miroczka 1

Kochani, dziękuję wszystkim za odwiedziny, cieszę się,
że znowu a, pozdrawiam gorąco

DoroteK DoroteK

Bo bez czerwieni nie ma pełni

kazap kazap

biel w twoich wersach zabarwia się na czerwono -
refleksyjnie
pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ja za weną tez zgłodniałam
Wiersz super a wena powróci :)
Pozdrawiam pogodnie :)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Bywa, że wena umyka, w połowie obrazu czy wiersza, ale
wraca:)

Grażyna Sieklucka Grażyna Sieklucka

Fajnie, obrazowo i ciekawie.
Pozdrawiam. Dziękuję za odwiedziny.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

"Przerwa!"
Głodna wena nic by "nie domalowała":)

Podoba się obraz, pozdrawiam!

karmarg karmarg

ładne tajemniczo ...z kim ona pobiegła na tą kolację
jeśli z tobą to OK:-))))
pozdrawiam - dziękuję za miłe słowa :-)

andreas andreas

Bardzo fajnie,no i ta puentka...
Pozdrawiam serdecznie.

_wena_ _wena_

Wena zasłużyła na dobrą kolację :)) Pozdrawiam :)

BaMal BaMal

fajny wiersz wena zgłodniała i na kolację pognała
Pozdrawiam serdecznie:))

bielka bielka

bardzo obrazowo napisałaś:) pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »