płonąca świeca

jak wosk...zastyga na palcu...
ułożony w kształt tego palca, który się w niego
zagłębił...
W dzieciństwie wkładałam palce w płonące znicze,
gorący, miękki wosk zastygał i nosiłam naparstki.
Ciepłe, potem chłodne, dopóki skruszały
Pozdrawiam Cię serdecznie

ładny , bez z-knocenia wiersz
:)

Dobranoc :)

:)))) dobranoc przystojniaku:)

Buziaki mia Donna :)))

Remi:))) swiece tez moga wlasnie takie :) dziekuje za
odwiedziny. Usciski:)

Cudo :)

Z czułością w pigułeczce bardzo ładnie. Pozdrawiam
Danusiu Serdecznie

Zachwycające, pozdrawiam:)

Kolejnym gosciom dziekuje za czytanie i komentarze.
Moc serdecznosci.

Piękny, pełen subtelności erotyk.
Bardzo mi się podoba Danusiu.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy:)

Piękny i bardzo cieplutki Twój wiersz Danusiu.
Pozdrawiam serdecznie. Dobranoc.

Dziękuję i dobrej nocy życzę ...

Ładnie świeca zawsze dostarcza pewnej żuciowej magii.

Bardzo mi się podoba ta mini!
Najbardziej intryguje ostatnia linijka :)
Pozdrawiam Danusiu :)