płonę
niech skończy się dzień
i znów nadejdzie noc
zaleje mrokiem każdy kąt
szczelnie przykryje smutki
ja chcę zapomnieć
choć na chwilę uciec od ciebie
zapomnieć jak brzmi twój głos
zapomnieć smak twych ust
chcę przestać kochać na chwilę
umrzeć na jedną noc
i obudzić sie następnego dnia
nie pamiętając o twoich krzywdach
nie chcę widzieć gwiazd
niech zatopią się we wszechświecie
a księżyc spadnie z nieba
niech nastanie ciemność
chcę pomyśleć o nas
nie przeszkodzi mi już nikt
w głuchej pustce zamknięta
próbuję połączyć nasze serca
dlaczego jestes ty i jestem ja?
nie ma nas, ja ogień - ty woda
nie ma nic, ja płonę
ugaś mnie miłością...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.