Plotką..
Jest niby wiosna ja nic nie słyszę urwało
się gdzieś między nami może to słońce
prześwietliło kliszę może to urok zgasł
wiatrem popchany
Kochana moja rzekłbym niedawno osłonię
piersią miłość i nas ty lekko zdziwiona
odparła byś jak to ? Nie ma co słonić ty w
ogień skacz
Pewnie bym skoczył przepadł na amen lecąc
usłyszał jeszcze twój śmiech jakimż to
trzeba być dziś baranem aby nadzieję jakąś
tam mieć
Jakąż to trzeba być też idiotką aby tak w
przepaść porzucić chłopca nie umieć dojrzeć
pozostać plotką aż po skaranie nierozumną
do końca
Komentarze (1)
Fajnie o tej Miłości i dla tej Miłości napisałeś.