plus-minus
broję…
figlarnie rodzę psotki…
szarość zachichotana
jeszcze pół-chwile krótkie
w amnezji szczęściem zalana…
broję…
knujesz…
egoistycznie Cie wdycham…
pustoszysz twierdze brrr…
wspomnień
filantropijnie przyzwalasz
krocząc żółtym dywanem do mnie
knujesz…
plus…
naiwnie istnienia uparte
ku sobie ciągną wzajem
potrzebą ofiary spięte
sumieniem i nowym rajem
…minus
© Copyright by FamFatale
autor
FamFatale
Dodano: 2007-04-22 11:48:02
Ten wiersz przeczytano 535 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Rano ocenilem twój wiersz nie pamiętając o
wczorajszym. I zrobilem to poprawnie.
Widocznie nie jestem taki zły.
pozdrawiam.