płyń
Płyń tajemniczy strumieniu,
zaprowadź mnie tam,
skąd przybyłam...
zaprowadź do źródła,
Niech się zamoczę w twych łzach,
niech ogłuszy mnie twój krzyk,
niech powrócą chwile wspomnień
bym mogła to odczuć.
Zmyj ze mnie dorosłość,
pozwól byc dzieckiem.
Zmyj ze mnie smutki,
uczyń mnie radosną...
uczyń mnie.
Zmyj ze mnie ranę "miłości"...
porwij swym prądem.
Płyń strumieniu,
porwij mnie w swych ramionach...
i ukoj swym wrzaskiem.
autor
ciemneswiatelko
Dodano: 2006-11-13 20:08:59
Ten wiersz przeczytano 571 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.