Pnącza i szpony zemsty
"stubarwne kwiaty liżą rosę leśne łzy pajączek wił swą sieć maleńki robaczek w nią wpadł" Roman Kostrzewski
Słyszałem szept
niósł sie z tych gór.
Słyszałem krzyki tych
co budowali mur.
Widziałem liść
ginący kwiat.
Widziałem rozpacz tych
co chcieli zmieniać świat.
Uśpiony gniew
wyraża ptaków śpiew.
Wsłuchaj się w szum morza
i spokój tych drzew.
...z jezior, z łąk
rozległ się gong!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.