Po burzy słońce
cóż że poszarzało
deszcz schładza powietrze
łzy rzęsiste nieba
chłonie naga ziemia
a wczorajszy ranek
rozpiął barwną zorzę
łuk pięknych kolorów
po deszczu na niebie
ogród po kąpieli
pachnie macierzanką
na rabatach kwiaty
cieszą się świeżością
deszcz nie stłamsił żaru
bordowym piwoniom
nie pozbawił czerwca
nużeń w wiosny cudach
rubinowym makom
tusz kolor odświeżył
rozchodnik na żółto
płoży się po ziemi
szumi wiatr po deszczu
z trawą się zabawia
frywolnością swoją
szarpie drzew sukienki
choć smucą się myśli
w konturach zieleni
bo burza czasem
fuknie odąsana
to wiatr jednak szybko
smutek porozchmurza
a słoneczny refleks
w radość je zamieni
Komentarze (32)
I jeszcze wiecej czerwieni i slonca
Niech goreje bez konca
:)
Jedynym słowem nie warto się burzami przejmować,
ładnie...
Miłego nadchodzącego tygodnia życzę, pozdrawiam...:)
Moim zdaniem, odleciałać jako autorka, we flowie!
Napisany wiersz. A nadchodzący czas lata, w końcu
zawita!
Z dużym podobaniem czytam.
Pozdrowienia dla ciebie!
Stworzylas bardzo przyjemny klimat.
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem :)
Powialo optymizmem a to ostatnio graniczy z cudemu
Ciebie...:)
Dziękuję następnym komentującym.
Ale pięknie zaczerwcowałaś, zaczarowałaś. Bardzo na
tak:)))))
póki jest słońce wiele takich burz jakoś wytrzymamy.
pozdrawiam
Witaj Najko:)
Pamiętam jak byłem młody to z kolegami po burzy
wychodziliśmy z domów by się taplać w kałużach:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Nie lubie burzy, dlatego wszystko wydaje się dwa razy
piekniejsze może za bardzo piekne
Bardzo poetycki opis, jak zawsze z podobaniem
pozdrawiam
:)
Cudnie :)
Dziękuję komentującym i czytającym za wgląd.
a no tak - w czerwcu piwo-nie
i piwko tak.
Kwitną pięknie lilie i piwonie,
kąpie się ogród w promieniach i strumieniach; bo to
jest czerwiec i jeszcze wiosna.
Piękny opis po burzy... podoba się:)
Poburzy zawsze wychodzi słońce ... piękny wiersz ...