Po co?
I po co to zycie
uparcie sie toczy?
Nie chce sie zatrzymac
szczypie łzami w oczy.
Po co istniejemy?
Po to by rozp aczac?
po to by uśmiechem
serca blizny drapać?
Po co to istnienie,
takie beznadziejne?
Po to by z marzenia
budowac nadzieje?
Moze juz wystarczy
trosk i upodlenia?
Moze sie zakonczy
zamknie sie jak ziemia?
autor
Dośka
Dodano: 2006-10-22 00:02:32
Ten wiersz przeczytano 620 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
ładnie bardzo ładnie
Troszkę fatalistyczny wiersz, ale czasami przychodzą
chwile zwątpienia w życiu. Jednak po burzy przychodzi
słońce, a po nocy dzień.