Po co?
....tęsknoty wieczorne...
Po co nam nowe uczucie…
tęsknoty i łzy stoją w kolejce
ten dotyk
ta czułość
ten śpiew
ukryty w miłosnej piosence
no po co one tak nocą
pchają się w moją poduszkę?
psocą jedynie…
oczy łzami zamoczą
wino wypiją duszkiem
utulą do snu
uspokoją
zanucą
żeś ważny dla kogoś
tam gdzieś
żeś bohaterem jest marzeń
i los ci jeszcze pokaże...
więc po co się pytasz znów?
nie pytaj
kochanka ze snów
niech szuka smaku twych ust
schowanych w błękitną poduszkę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.