Po dach
( z listów do T )
Chłodno. Pusto. Stado kruków
w mgłach obsiadło czarne drzewa.
Klon zardzewiał. Nocą chłód mu
szronem liście poobklejał.
Dom nie śpiewa, komin przemarzł,
a ja tak jak w pierwszym...Liście
gasną, księżyc. Przebacz.
Jeszcze wstanę, jeszcze błysnę.
Niechby sad choć marny owoc
wydał, albo kwieciem okrył.
I choć jedno twoje słowo.
Mój ty srebrny, mój ty złoty.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2017-11-02 09:20:25
Ten wiersz przeczytano 1652 razy
Oddanych głosów: 63
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (64)
bardzo bardzo ładnie :)
Pięknie i nastrojowo i smutno. Pozdrawiam.
Pięknie jak zawsze
Witaj Ewuś:)
Nie wiem co mam napisać.Bajecznie go napisałaś.Właśnie
teraz słucham sobie "Czerwoną jarzębinę"i tak czytam
Twój wiersz i bardzo pasuje do tego wiersza:)
Pozdrawiam:)
piękny wiersz o miłości lecz zawiało mi w strofach
smutkiem
pozdrawiam:)
No piękny,
ale szkoda, że...
Miłego dnia Ewo życzę :)
Nastrojowy, chociaż powiało smutkiem
Pozdr :)
Pięknie Stello Jagodo
Pozdrawiam Serdecznie
Cudowny tekst o miłości, bardzo przypadł do gustu,
uwielbiam)
Pozdrowionka Jagódko)
potrafisz (bez kadzenia i podlizywania się)w swoistym
stylu pięknie pisać, piękny nastrojowy wiersz :)
Wspaniały wiersz i piękna miłość...
Miłego dnia Stello:)
Srebrny we włosach czy w przeszłości? Bo złoty na
pewno w miłości... Piękny wiersz. Ciekawy jestem
reakcji jego odbiorcy...
Pozdrawiam. Miłego dnia...
Odebrałam te słowa jako pragnienie powrotu miłości -
pozdrawiam
Piękny przekaz miłosny, pachnący uczuciami wszędzie.
Pozdrawiam bardzo.
Miłość, co ona potrafi z nami zrobić?
Ewciu, a u Ciebie poezja przez duże P:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)