po drugiej stronie lustra
Nie osądzaj, pokochaj swe wnętrze.
Zaakceptuj swą własną bestię.
Bez obłudy, strachu się przyjrzyj
ostrym szponom i oczom swej hydry.
Naucz bestię przeglądać się w lustrze,
Niech nie tai swego spojrzenia.
Niech nie stchórzy zanim odejdzie
By się ukryć w kąt swego cienia.
Bo najprościej skopać jej tyłek.
Ukryć w bruzdach ust, ukryć w próżni.
Zgnoić tak, by łzy jej obeschły.
Wyrwij prawdzie wspomnienie swej hydry.
autor
piguła
Dodano: 2007-03-25 13:01:49
Ten wiersz przeczytano 804 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.