Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Po nocach śni mi się Taize

"Po nocach śni mi się Taize".
27.07.2013r. Sobota 10:27:00

Po nocach śni mi się Taize,
Bo tam właśnie poznałem Cię.
Z rana wstaję
I śpiewam ulubione melodie,
Śpiewam kanony,
Bo kanony pomogły mi szukać żony.
Teraz nie mam kanonów w eterze,
Teraz nie ma również ciebie.

Po nocach śni mi się Taize
I wiem, że to miejsce pięknie wygląda,
Mimo, że teraz mam ciężko je zobaczyć.
Jednak wiem też,
Że idąc własną drogą, jak dożyję
To znów do Taize przybędę.

Po nocach śni mi się Taize
I podoba mi się ten sen,
Tylko byś ty była tuż obok mnie,
Wiem, że póki co nie ma innego wyjścia,
A ja czekając na chwilę twego przyjścia,
Szukam wciąż z tej stagnacji wyjścia.

Po nocach śni mi się Taize
Jest to jedyne miejsce na świecie,
Gdzie czuję się tak wspaniale.
Ja może kiedyś przylgnę do ciebie niczym klej ,
A póki co nie umiem od ciebie wzroku oderwać.

Po nocach śni mi się Taize
To miejsce jest dla mnie modelem spełnienia
I wciąż świeżo wygląda.
A ja, gdy budzę się rankiem
Chciałbym obdarzyć kogoś pocałunkiem
I by tym kimś nie była poduszka.

Po nocach śni mi się Taize,
Ja sobie także na jawie to miejsce modeluję
I nie jedno westchnienie
Ma wielkie znaczenie,
Bo życie mija, tak bardzo niepostrzeżenie.

Po nocach śni mi się Taize
Me myśli są bardzo dokładne,
A ja je naginam tak, jak mi jest wygodnie.
Może się mylę, a może nie,
Ale myślę, że jestem samotny
I czasem czuję się wśród bliskich taki obcy.
A ty, ma ukochana jesteś wśród swoich rodaków,
Czasem w mailu napiszesz mi kilka znaków.

Po nocach śni mi się Taize,
A ja tak, czy inaczej znajdę cię,
Tak jak znalazłem to miejsce,
W którym po latach przybywania poznałem cię.
Może któregoś dnia łańcuch samotności pęknie
I rozbrzmi wesołe lalalala,
Bo ma ukochana będzie obok mnie stała.

Po nocach śni mi się Taize,
A już myślałem, że nie potrafię tak jak kiedyś kochać,
Że teraz potrafię już tylko szlochać.
A tymczasem mam nadzieję,
Że kiedyś dołączysz do mnie
I będziemy żyć ju z tylko razem w jedności.

Po nocach śni mi się Taize
I czasem niewygodna droga życia,
Na której wybojach zbieram to,
Co mi dano.
Może niczego nie przeoczę,
Może wszystko pozbieram.
Nie wiem, czy jesteś mi przeznaczona,
Ale piękna byłaby z ciebie niewątpliwie żona.
Chciałbym być twój
I mych pism zwój
Poprawił nastrój.

Po nocach śni mi się Taize
I wokół Taize kręci się mój cały świat,
Może jestem niespełniony wariat,
Ale to, co że szwankuje mi membrana
I w łbie mam pełno siana.
Może trafi mnie pewnego dnia ściana,
Która będzie na tym świecie sama.
Może tą ścianą uczuć
Będziesz ty, wiem, ze teraz to trudno wyczuć.

Po nocach śni mi się Taize,
Czyli miejsce, gdzie czas się zatrzymuje,
Gdy się tylko tam przybędzie.
I nikt bez zmian z tego miejsca nie wyjedzie,
Gdyby nawet bardzo chciał.

Po nocach śni mi się Taize
I coś mówi mi zawracaj,
Do Taize powracaj,
Bo w domu nie jesteś już chyba mile widziany.

Po nicach śni mi się Taize,
To miejsce sprawiło mi najpiękniejsze pamiątki,
To tam cię spotkałem,
To tam cię poznałem,
To tam znów powrócę
Z nadzieją, że coś na stałe zmieniło się.
A jeśli znów nie tym razem,
To ja wymownym ust wyrazem
Wyraźnie światu przekażę,
Że tęsknię za tobą,
Piękną i naturalną osobą.

Po nocach śni mi się Taize,
Czyli miejsce, gdzie pokonałem pewną, swą nieśmiałość
I, gdy się wszystko zaczęło
To nie widziałem nawet na milimetr
I wiem, ze może tobie wszystko wydawało się tak małe,
Ale uczucie te doskonałe jest ogromne, mimo, że nie dostrzegalne.

Po nocach śni mi się Taize
I może przekonam się kiedyś,
Gdyby ktoś pokochał mnie,
Że też jest inne, wspaniałe miejsce na tym świecie.

Po nocach śni mi się Taize,
A ja zatapiam się w kolejnym wymiarze głębokości
I odległości, którą da się pokonać,
Jeśli ma się w sobie odrobin w cierpliwości.

Po nocach śni mi się Taize
I wiem, że jak dożyję,
To moja droga znów zaprowadzi mnie tam,
Może będę z kimś, może będę sam,
Ale wiem, że przywita mnie tam mój Pan.
To właśnie w Taize tak naprawdę
Chcę być i chce tam żyć.
I nie wiem, czy znalazłem to, czego szukam,
Ale Wien, że robię szturm i do uszu Boga pukam.
I nie ważne, że tuż, tuż kończy się mój świat,
Ja wiem, że czuję się świetnie, mimo, żem wariat.

autor

AMOR1988

Dodano: 2013-07-28 10:26:40
Ten wiersz przeczytano 771 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

trzeba mieć nadzieję że gdzieś ktoś jest i nas
znajdzie choć jeszcze nie zna pozdrawiam :)

saba saba

Na pewno jest wiele Pięknych miejsc,gdzie ktoś czeka i
Cię pokocha choć o tym nie wie.Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »